Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

62. Załączanie zdjęć na portalu mojabudowa.pl

Blog:  katka-lawenda
Data dodania: 2013-05-27
wyślij wiadomość

Jedna z blogowiczek dziś poprosiła o pomoc w umieszczeniu zdjęć na jej blogu. Każdy nowy blogowicz praktycznie ma z tym problem... Ja sama kiedyś też próbowałam dochodzić metodą prób i błędów do tego..

Niestety poradnik blogowicza na mojabudowa.pl jest bardzo marniutki.  Drodzy Administratorzy mogliby pomyśleć o wzbogacenie poradnika w obszerniejsze opisy.

Chcąc nieść pomoc blogowiczom 
  i mając dziś troszeczkę więcej czasu niż zwykle postanowiłam, że pomogę dziewczynie i skleciłam jej taki to malutki przewodniczek.... 

Wrzucam go w dzisiejszy wpis... i tym samym umieszczam w "Polecane Linki", które znajdują się u mnie na blogu po prawej stronie... Może sie komuś przyda... A jak ciężko będzie komuś to znaleźć u mnie, to mi  też łatwiej będzie podrzucać komuś pomoc mając to wszystko w jednym miejscu  :) 

 

 

61. Elektryka...

Blog:  katka-lawenda
Data dodania: 2013-05-09
wyślij wiadomość

Znalazłam troszeczkę czasu aby pisnąć w końcu co nie co, o elektryce w naszej Lawenduli.  

A więc...Prace związane z elektryką rozpoczęliśmy 22 Kwietnia 2013r. więc już w sumie jakiś czas temu... Panów elektryków mieliśmy dwóch 
 Sprytni, Rezolutni, Fachowi i co najważniejsze... Uczciwi. No i w sumie głównie na tym nam zależało.

Tfu, Tfu, Tfu.... żeby nie zapeszyć... ale znowu trafiłam na dobrych fachowców... Chyba szczęście mi dopisuje póki co
 Także jeśli ktoś by chciał namiary na nich, chetnie się podzielę. Panowie nie zamknęli się tylko w moim obszarze zamieszkania... jeśli zajdzie potrzeba jeżdżą po całej Polsce. Tuż przed naszymi pracami... wykonywali instalacje w jakimś szpitalu na Pomorzu. Także sami widzicie... sa elastyczni no i samo to, że wykonywali prace elektryczne w takiej instytucji gdzie nie ma mowy o żadnej fuszerce....  Także to się liczy... 

Jeśli chodzi o ich wynagrodzenie... również nie jest tu tak źle... Nie są najdrozsi. Zanim ich wybrałam robiłam selekcję i wynagrodzenia te, nie różniły się jakoś znacząco... Dodam, że oni spodobali mi się już zanim dostałam od nich wycenę... Widac było, że wiedzą o czym mówią i potrafili doradzić przecietnemu "Kowalskiemu" co warto zrobić i jak warto zrobić by nie zrujnować Inwestora... Broń Boże nie naciagali na żadne inne  mało potrzebne rozwiązania.  Na tym równiez bardzo mi zależało, ponieważ ja sama prócz tego co wiedziałam gdzie i co chcę mieć potrzebowałam porady, co można jeszcze zrobić by nie dużym kosztem ułatwić sobie życie dodatkowo. I oni mi to udostepnili. Także chwała im za to... 

Po wycenie jeszcze bardziej mi się podobali... Ich wynagrodzenie w sumie też bardzo mnie satysfakcjonowało. Panowie wycenili mi całość robót a nie za tzw. za każdy punkt. Bardzo mi to odpowiadało, bo dokładnie od poczatku do końca wiedziałam ile zapłacę. Często czytałam różne opinie ludzi, gdzie elektrycy cenili się za punkt a potem przy rozliczeniu wychodziły nieporozumienia bo Inwestor uważał za punkt coś tam.. a elektryk jeszcze cos innego. Co do zakupu materiału... Miałam do wyboru... zakup materiałów przez siebie samą... lub zakup materiału w ich zaprzyjaźnionej hurtowni.  

Jeśli chodzi o ich pracę... mi się bardzo ona podobala. Choć nie powiem, żebym się znała na elektryce. Bardziej patrzę na to z punktu widzenia kobiety.. Czyli estetyka, czystość i te sprawy :) Kabelki równo, pięknie rozłożone, nic nie wisi, nic nie odstaje, wszystko pięknie spięte... Po skończonej pracy chłopcy również zostawiali po sobie porządek.. Co się w tych czasach bardzo liczy bo nie każdy to robi... 

Co do samej elektryki.... W każdym z pokoi zrobiliśmy na dwóch różnych ścianach gniazda TV by móc w przyszłości manewrować sobie po pokoju z mebelkami. 
 Jestem z tych osób co lubią latać z meblami co jakiś czas, więc nie wyobrażam sobie mieć jednego usytuowania w pokoju. Do tego oczywiście gniazdka, włączniki światła, podświetlenia ledowe, podświetlenie podbitki, tarasu, żyrandole, kinkiety, rolety zewnetrzne itp.. itd... .

Na każdej ze ścian starałam się  dać po dwa podwójne gniazdka ...a tam gdzie mają w przyszłości znajdować się tzw. kąciki TV gniazdek dałam trochę więcej na ewentualne DVD jakieś kina domowe i inne tego rodzaju sprzęty...

Panowie byli trochę zszokowani ilością gniazdek ... ale ja wolę mieć jedno gniazdko za dużo jak 5 za mało. 

No dobrze...  i na koniec rozliczenie finansowe... 
 Otóż za cały materiał jaki zużyliśmy w naszym domu zapłaciliśmy 3 197.02zł i do tego dochodzi wynagrodzenie chłopców w kwocie 3 000zł. Czyli w całości elektryka w naszym 260m2 domku wyniosła nas łącznie 6 197.02zł ... Jak dla mnie bomba bo nastawiałam się na nieco więcej...  

Kończąc już.... 

Jeśli ktoś by chciał namiary na chłopców... proszę pisać na PW 
 Podzielę się :)

A teraz mała fotorelacja .... 

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

 

 

 

60. Ogrzewanie podłogowe...

Blog:  katka-lawenda
Data dodania: 2013-05-05
wyślij wiadomość

Elektryka zakończona... muszę zrobić tylko wpis ale jakoś ciężko mi na dłużej przysiąść do kompa i powrzucać trochę zdjęć. Obiecuję zająć się tym niebawem, całkiem możliwe, że już po niedzieli. Także tych co śledzą nasze poczynania... proszę o cierpliwość 

Tym razem ja w innej sprawie do Was kochani... Tak jak już wspomniałam elektrykę mamy już skończoną więc czas jakby na hydraulikę... a tym samym wybór ogrzewania... kaloryfery czy ogrzewanie podłogowe... Z jednej strony wybrałabym kaloryfery.. ale z drugiej strony nie bardzo mam gdzie je umieścić w salonie i w jadalni... A częściowego ogrzewania "trochę tu, trochę tam" podłogówki czy też kaloryferków nie bardzo bym chciała. 

Oczywiście przy tym wszystkim zwaracam również uwagę na koszta.. Jak każdy Bob Budowniczy.. więc w sumie Ameryki nie odkrywam przed Wami... :) Napewno podłogówka wyjdzie trochę drożej.. ale jeśli by spróbował położyć ją sam... może być już nie tak źle kosztowo i wcale tak drogo by już nie było.

I tu pytanie do was... Czy ktoś z blogowiczów ma za sobą doświadczenie położenia podłogówki przez siebie samego? Czy ktoś odważył się położyć ja sam?

Zrobiłam sobie wstępną wycenę za materiał (rurki+mata+klipsy+taśmy+skrzynka) i wcale nie wychodzi to tak źle kosztowo, jakby odjąć koszta robocizny.

Co wy na to? Warto się w to bawić samemu czy lepiej odpuścić i zlecić to specjaliście?

Żeby zaraz nie było dodam, że mam męża typu McGyver, więc wierzę w jego możliwości  i wydaje mi się, że może dałby sobie radę? 

Acha.. i jeszcze jedno pytanie... Czy prócz tego co wyceniłam sobie potrzeba coś jeszcze do podłogówki? Czy coś pominęłam?

Będę wdzięczna za odzew :)

katka-lawenda
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 170702
Komentarzy: 1310
Obserwują: 139
On-line: 9
Wpisów: 101 Galeria zdjęć: 517
Projekt LAWENDA II B
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Malownicze
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2018 sierpień
2018 lipiec
2018 czerwiec
2018 maj
2018 kwiecień
2018 luty
2018 styczeń
2017 styczeń
2016 styczeń
2015 styczeń
2014 sierpień
2014 lipiec
2014 czerwiec
2014 maj
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik